piątek, 14 października 2011

Sadzonkowanie

Na przykładzie fikusa od cioci Joli pokażę jak wykonać sadzonkowanie.

2011-09-26
Fikus miał wiele przyrostów i problematycznym było uformowanie go w sensowny sposób. Niestety nie zrobiłem zdjęcia przed przycinaniem, ale po już tak:


Po przycięciu pozostało wiele gałązek i liści. Wybrałem dwie najdłuższe i przygotowałem się do sadzenia:

Potrzebne rzeczy:
  • torf wysoki,
  • perlit,
  • donica,
  • druty,
  • siatka,
  • narzędzie do nakłuwania ziemi.
Tak właściwie, to są nam potrzebne rzeczy, których potrzebujemy do zwykłego przesadzania.

Mieszanka do sadzenia młodych drzewek składa się z jednej części perlitu i jednej części torfu wysokiego. Niestety perlitu nie miałem, więc zastąpiłem go akadamą.


Praca
Przygotowujemy donicę - drutami przymocowujemy siatkę.


Przygotowujemy podłoże – mieszamy torf z perlitem (w moim przypadku akdamą). Pamiętamy o dodaniu wody – należy dodać jej tyle, by po ściśnięciu pięści z mieszanką było czuć, że jest mokra, ale żeby nie wydostawały się krople wody pomiędzy palcami.



Następnie ziemię wsypujemy do doniczki.


Należy teraz wykonać nakłucia – miejsca, w których zasadzimy sadzonki; możemy to zrobić patyczkiem lub jakimś innym w miarę długim i cienkim narzędziem. Nakłucia należy wykonać w miarę równych odstępach w zależności od szerokości sadzonek.

Zanim w nakłucia włożymy gałązki należy usunąć liście jakoś do 1/3, 1/2 wysokości w zależności od tego jak wysoka jest sadzonka. Musimy włożyć je delikatnie i następnie przydusić ziemię wokół nich, aby podstawa gałązki miała styczność z glebą - tutaj przecież powstanie system korzeniowy.


Na poniższych zdjęciach widać jak kształt sadzonek wpłynął na ich ustawienie względem siebie.



Widać, że liście sadzonek nie nachodzą na siebie – trzeba dać im równy dostęp do światła. Gdyby liście na siebie nachodziły, któreś z nich by po prostu odpadły.

Przez kilka pierwszych dni należy doglądać sadzonek. W moim przypadku jednej zaczęły żółknąć liście (2011-10-14).


Wystarczyło ją docisnąć, by powróciła do formy. Najwidoczniej podstawa gałązki nie miała zbyt dobrej styczności z podłożem.

Po kilku miesiącach, a nawet roku sadzonki przesadza się do oddzielnych doniczek – opisałem to tutaj.