W ramach prezentów absolutoryjnych dostałem dwa drzewka!
Fikus 'Gin Seng'
Tak przynajmniej było napisane na etykiecie, ale obstawiam, że to po prostu marketing. Dostałem go od matki chrzestnej, cioci Joli. Drzewko:
Formowanie ciekawe, styl bankan. Na ten moment go nie przycinam – wygląda dobrze i zgrabnie. Nie widziałem żadnych ran, ani uszkodzeń.
Wiąz drobnolistny
Dostałem go od cioci Ewy, która pewnie ten tekst przeczyta (pozdrawiam!).
Forma bardzo ciekawa – wystawienie drzewka poza donicę jest wizualnie bardzo ciekawym zabiegiem. Dając mi go, ciocia zaznaczyła, że ma korzenie powietrzne. Jest to pierwsze drzewko z tak widocznymi korzeniami, które dostałem.
Miejsce
Fikus stanął w jadalni na parapecie, a (jak widać na zdjęciu powyżej) na parapecie w moim pokoju.
Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz