poniedziałek, 16 maja 2011

Wiosenne porządki

Do wiosennych porządków przygotowywałem się całą zimę. Obserwowałem drzewka, szczególnie dwa fikusy, zrobiłem zakupy, planowałem.

Dwa fikusy

Nad mniejszym myślałem bardzo długo. Prowadziłem go w formie wzniesionej, chyba bardziej nieregularniej niż regularnej. Zauważyłem, że powinienem zmienić jego ustawienie w donicy – ustalić nowy przód drzewka.


Stan przed przystąpieniem do prac:





Największy problem miałem z dużym fikusem - nie pasował do żadnego stylu. Bardzo długo nad nim główkowałem. Pewnego dnia jednak doznałem olśnienia i okazało się, że idealnym wyborem będzie forma wiatrem smagana.


Dwa jałowce

Dostałem od mamy dwa jałowce z ich ogrodu. Jeden w pełni zdrów, drugi chyba umierający. Oba poprowadzę w formie półkaskadowej.

Praca

Przygotowałem sobie, jak zawsze, stanowisko do pracy na balkonie. Nie jest to najwygodniejsze miejsce, lecz najłatwiej je potem posprzątać i najmniej martwię się tam o bałagan, który powstaje podczas pracy.











Fikusy

Małego fikusa przyciąłem i odrutowałem.



Następnie przesadziłem go do większej doniczki.





Dużego fikusa przyciąłem, odrutowałem, a następnie przesadziłem do dużej donicy. Formowałem go na styl wiatrem smagany.

  
Jałowce
Jałowce tylko przesadziłem. Rosły bez żadnej kontroli, więc nie chciałem ich narażać na podwójny szok, więc ich nie drutowałem i nie przycinałem (zdjęcia niżej).

Grubosze
Grubosze, jak to grubosze, rosną jak szalone, więc trzeba było je trochę przyciąć i odrutować, nie tylko ze względów estetycznych, ale też z powodu masy ich gałęzi.



Efekt






Przeobrażenie fikusów:











Przeobrażenie gruboszy:


 
Stan drzewek
Bonsai na zewnątrz
Na balkonie (po posprzątaniu) postawiłem dwa jałowce.





Bonsai wewnątrz
Grubosze:


Fikus w salonie:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz